Wydawca treści Wydawca treści

Nadzór nad lasami niepaństwowymi

Na terenie Nadleśnictwa Mrągowo znajdują się lasy niepaństwowe zajmujące powierzchnię około 1 900 ha. Nadzór nad gospodarką leśną w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa jest powierzany w drodze porozumienia przez Starostę. Takie porozumienia zostały zawarte z Starostą Mrągowskim i Olsztyńskim, podstawą ich zawarcia jest Ustawa o lasach z 28 września 1991 roku. Starostwo Powiatowe w Kętrzynie prowadzi samodzielnie nadzór nad lasami niepaństwowymi. Gospodarka leśna w lasach prywatnych prowadzona jest na podstawie Uproszczonego Planu Urządzenia Lasu, Wielkoobszarowej Inwentaryzacji Stanu Lasu lub Inwentaryzacji Stanu Lasu. Przy niewykonywaniu obowiązków ustawowych przez posiadaczu lasu starosta w drodze decyzji administracyjnej może te zadania nakazać wykonać.

W ramach powierzonego nam nadzoru:

  • chronimy lasy przed niekontrolowanymi wyrębami, a także przed szkodnictwem leśnym,
  • na bieżąco kontrolujemy stan lasów i oceniamy sposób prowadzenia w nich gospodarki leśnej,
  • udzielamy fachowej pomocy w prowadzeniu zabiegów pielęgnacyjnych i hodowlanych w istniejących uprawach i drzewostanach, a także przy zalesieniu gruntów porolnych,
  • chronimy lasy niepaństwowe przed wystąpieniem organizmów szkodliwych i zwalczamy je w razie ich masowego pojawu.

Najnowsze aktualności Najnowsze aktualności

Powrót

Żołędzie jak różowe landrynki

Żołędzie jak różowe landrynki

Żołędzie mimo że wyglądają na wysuszone, są przecież żywe i zasługują na szczególne traktowanie. Już w przyszłym roku wyrosną z nich małe dęby.

W październiku zbieraliśmy żołędzie. Większość nasion wysialiśmy od razu na szkółce. Te żołędzie dla których zabrakło miejsca na polu siewnym trzeba  przechować, bo przecież wysiejemy je dopiero wiosną. Żołędzie nie lubią tracić wody, której spory zapas zgromadziły pod łupinką. Aby dobrze wschodziły wiosną należy je tylko lekko przesuszyć, poddać termoterapii i jeszcze zaprawić, czyli potraktować środkiem, który uchroni je przed chorobami. Stąd ich piękny różowy kolor.
W tym roku będziemy przechowywać nasiona w beczkach. Dno tych beczek zostało wyłożone trocinami iglastymi. Ich zadaniem jest pochłanianie nadmiaru wilgoci. W beczki są włożone rury drenażowe, dzięki temu żołędzie mogą oddychać. Dodatkowo beczki od góry są okrywane grubą przewiewną pierzyną z włókniny i ustawiane w chłodni-lodówce w temperaturze -3°C, gdzie spędzą całą zimę. Żołędzie mimo że wyglądają na wysuszone, są przecież żywe i zasługują na szczególne traktowanie. Już w przyszłym roku wyrosną z nich małe dęby.